Idąc w stronę rynku w Kaźmierzu spoglądałem w niebo i w głębi duszy stwierdziłem: ładnie jest i ciepło… i tylko nieduże chmurki co i raz zakrywały słonko dając tym samym odrobinę wytchnienia. W okolicy przystanku autobusowego już się gromadziła grupa ludzi, którzy w to niedzielne popołudnie zechcieli skorzystać z propozycji naszego Stowarzyszenia Kaźmierz czyli rodzinnego spotkania przebiegającego tradycyjnie w duchu sportowej rywalizacji. Przyglądając się ostatnim zapisom uczestnictwa w imprezie w głowie zrodziła mi się nieco pompatyczna myśl, że dzień 27 czerwca przejdzie w naszej lokalnej społeczności do annałów, gdyż to pierwsze tego typu wydarzenie, które w nowej poluźnionej covid-owej rzeczywistości zdarzyło się naprawdę. Zewsząd uśmiechy, rozmowy i ludzki gwar było słychać a w mej głowie kolejna myśl urosła: może to szaleństwo zbiorowej odpowiedzialności, za pandemiczną rzeczywistość przeminęła i na stałe powrócimy do normalnego trybu życia ? …
Na to pytanie tylko czas wszystkim nam odpowie! Wiem jedno, że przez ostatni rok będąc pozamykanymi w domach, zmuszani do wykonywania tylko niezbędnych życiowych czynności, żyjąc w obawie o każde ludzkie zdrowie spragnieni jesteśmy kontaktów z drugim człowiekiem, z naszymi sąsiadami czy naszymi krewnymi. Dlatego wyjątkowo pięknie i celnie wpisuje się tytuł przygotowanej imprezy w naszą teraźniejszość tj. „Razem raźniej”. Miło jest i radośnie na duszy każdemu, tym bardziej organizatorowi jakiejkolwiek imprezy, kiedy widzi zainteresowanie osób trzecich, którzy korzystają z tego wysiłku i zaangażowania osób bezpośrednio zaangażowanych w proces przebiegu w tym przypadku sportowo-rekreacyjnych zmagań. Tym razem niestety tylko czworo osób posługiwało się kijkami na trasie a na rowerach 30 cyklistów pojechało ku mecie zorganizowanej tradycyjnie na stawkach przy ul. Leśnej. Zawiedli biegacze nie stawiając się na linii startu. Jednak obserwując na mecie docierających sportowców, kiedy widoczny był wysiłek i radość na twarzach można było sobie rzec: warto było to zorganizować, warto było przemóc ludzkie obawy i rozterki. Jesteśmy pewni, że miłe wspomnienia i wesołość ze wspólnie spędzonych chwil będą zachętą do uczestnictwa w kolejnej jesiennej edycji tych rekreacyjnych zmagań.
Do zobaczenia!